Kompania - braci
Raciborski turniej z cyklu śląskich mistrzostw wygrali miejscowi.
Interesują nas tylko zwycięstwa – zapowiadają zwycięzcy, synowie organizatora części raciborskiej, Witolda Galińskiego.
Zawody rozegrano 29 lipca na boiskach przy SSP 15. W upale (34 stopnie ciepła, sędziowie pracowali pod parasolami) upatrywano przyczyn niskiej frekwencji – wystąpiło jedynie 8 par (6 z Raciborza, oraz po jednej z Jastrzębia i Radlina). Mała liczba drużyn spoza naszego miasta okazała się szansą dla miejscowych na zdobycie ważnych punktów do klasyfikacji generalnej.
Gra przebiegała pod dyktando dwóch par, które zmierzyły się w finale. Nie zawiedli zaliczani od początku do faworytów bracia Aleksander i Karol Galińscy, którzy wygrali 2-0 z parą z Jastrzębia - Adrianem Sdeblem i Sebastianem Marczyńskim (liderzy klasyfikacji ogólnej). W pierwszym finałowym secie początek należał do zawodników z Jastrzębia, którzy odskoczyli na kilka punktów i prowadzili już nawet 12-7! Raciborzanie jednak przebudzili się, po fantastycznej grze doprowadzili do remisu po 13 i wygrali 16-14. Ostatni punkt w tym secie zdobyli po zagrywce – piłka zatańczyła na siatce i spadła po stronie rywali. W drugim secie nie było już tylu emocji. Bracia Galińscy szybko objęli prowadzenie i pewnie wygrali 15-8. Właściwie to nie spodziewaliśmy się dzisiaj zwycięstwa. Ja miałem półtora miesiąca przerwy w grze, a mój brat 2 tygodnie. Było ciężko, ale cieszymy się, że tak wyszło - przyznał po meczu Karol Galiński.
Pełen dramaturgii był mecz o 3 miejsce, w którym zmierzyły się dwie raciborskie pary – Michał Szafirski/ Dawid Wujas z braćmi Michalakami (Jakubem i Mikołajem). Pierwszego seta wygrali ci pierwsi 15-13, a w drugim, przy prowadzeniu 14-11, poważnego urazu doznał Wujas, który upadł na piasek i wydawało się, że już się nie podniesie. Sędzia zarządził pięciominutową przerwę, Wujasa postawiono na nogi, lecz o grze na pełnych obrotach nie mogło być mowy. Ostatni punkt parze Szafirski/Wujas udało się zdobyć, kiedy to po zagrywce, przechodząca piłka spadła na piasek po stronie Michalaków. W ten sposób drugi set zakończył się wynikiem 15-12. Na zakończenie zwycięzcy odebrali nagrody ufundowane przez: Urząd Miasta Racibórz, miejscowe Starostwo Powiatowe oraz KS AZS „Rafako”. Wszystkich uczestników, w trakcie imprezy, poczęstowano kiełbaskami.
Przymiarka
30 lipca 10 par (2 raciborskie) rwalizowało w Jastrzębiu. Michalakowie zdobyli 3 miejsce, a Król/ Bart 4. Zwyciężyli Sdebel/Marczyński. Możliwe, że Adrian Sdebel zagra w nowym sezonie w barwach KS AZS „Rafako” Racibórz. Chce studiować w PWSZ. Ma 20 lat i z juniorami z Jastrzębia był Mistrzem Śląska i finalistą Mistrzostw Polski. Jest atakującym, mierzy 198 cm. Z raciborskiej drużyny zna się już z Jajusem i Zniszczołem.
(Radosław Szczepanek, m)