Numer: 7 (722)
Data wydania: 14.02.06
Trzy premiery
Wiosną ukażą się książki o dziejach raciborskiego sportu.
Autor „100 lat piłki nożnej na ziemi raciborskiej” Jerzy Kwaśny od roku przymierza się do wydania podobnej pozycji traktującej o lokalnym sporcie, od połowy XIX wieku po czasy współczesne. Latem przypada 40-lecie raciborskiego OSiR (a w 1971 roku otwarto stadion miejski) oraz 60-lecie „Unii” Racibórz. Kwaśny chce skorzystać z obu tych okazji i wydać trzy książki - ogólną oraz o historii ośrodka i klubu. Festyn jubileuszowy (imprezy muzyczne i sportowe) odbędzie się 22 lipca i będzie świetnym sposobem na promocję wydawnictw. W maju planowane jest święto „Unii” dla piłkarzy i zapaśników, którym będzie poświęcona kolejna książka.
Jak dobrze pójdzie, to wiosną, przed początkiem maja, trzy albumowe pozycje trafią do księgarni. Wyda je raciborski „Baterex” - informuje autor. Na razie ustala objętość swoich dzieł. Nie chce by były zbyt opasłe, bo wtedy rosną koszty egzemplarza. Prawdopodobnie do sprzedaży trafią one w cenie od 30 do 50 zł.
Dyrektor OSiR zbierał materiały opierając się na lekturze niemieckich i polskich gazet, m.in. „Trybuny Opolskiej” a także „Nowin Raciborskich”, które Kwaśny określa mianem „współczesnej kopalni wiedzy sportowej”. Pomocą służyli mu m.in. Paweł Newerla i Piotr Sput, zwłaszcza danymi na temat lat 1855-1939. Pomysł stworzenia historii raciborskiego sportu spodobał się zasłużonym działaczom. Piotr Starzyński z MKZ „Unia” udostępnił bogatą kolekcję fotografii z dziejów sekcji zapaśniczej, a Monika Kawalec przekazała materiały na temat siatkówki. Ludzie, którzy uprawiali sport na tych ziemiach oraz pracowali w miejscowych klubach, organizacjach itp. byli wobec mnie bardzo uprzejmi i to dzięki nim mogłem napisać każdą z książek - mówi Kwaśny. Z prywatnych zbiorów pochodzi wiele zdjęć, które znajdą się w wydawnictwach Jerzego Kwaśnego. Dotyczą one nie tylko wydarzeń sportowych, ale i obiektów, gdzie toczyła się rywalizacja. Gratką będzie np. przedwojenny, szczegółowy wizerunek miejskiego basenu przy ul. Bema.
Wysiłek autora dobiegł już końca. „Rękopisy” trafią teraz do korekty, a Kwaśny nie ustaje w poszukiwaniach sponsorów. Zauważa on, że jego projektem powinien zainteresować się Urząd Miasta. Każda z pozycji będzie świetnym prezentem przy okazji różnych gal sportowych czy wizyt gości. „100 lat piłki...” zakupiono w każdej gminie powiatu, a magistrat nie chciał ani jednej sztuki - narzeka dyrektor.
Trzy nowe książki J. Kwaśnego będą wydane w tym samym formacie co jego historia futbolu - na dobrym papierze i w twardej oprawie.
Dyrektor OSiR zbierał materiały opierając się na lekturze niemieckich i polskich gazet, m.in. „Trybuny Opolskiej” a także „Nowin Raciborskich”, które Kwaśny określa mianem „współczesnej kopalni wiedzy sportowej”. Pomocą służyli mu m.in. Paweł Newerla i Piotr Sput, zwłaszcza danymi na temat lat 1855-1939. Pomysł stworzenia historii raciborskiego sportu spodobał się zasłużonym działaczom. Piotr Starzyński z MKZ „Unia” udostępnił bogatą kolekcję fotografii z dziejów sekcji zapaśniczej, a Monika Kawalec przekazała materiały na temat siatkówki. Ludzie, którzy uprawiali sport na tych ziemiach oraz pracowali w miejscowych klubach, organizacjach itp. byli wobec mnie bardzo uprzejmi i to dzięki nim mogłem napisać każdą z książek - mówi Kwaśny. Z prywatnych zbiorów pochodzi wiele zdjęć, które znajdą się w wydawnictwach Jerzego Kwaśnego. Dotyczą one nie tylko wydarzeń sportowych, ale i obiektów, gdzie toczyła się rywalizacja. Gratką będzie np. przedwojenny, szczegółowy wizerunek miejskiego basenu przy ul. Bema.
Wysiłek autora dobiegł już końca. „Rękopisy” trafią teraz do korekty, a Kwaśny nie ustaje w poszukiwaniach sponsorów. Zauważa on, że jego projektem powinien zainteresować się Urząd Miasta. Każda z pozycji będzie świetnym prezentem przy okazji różnych gal sportowych czy wizyt gości. „100 lat piłki...” zakupiono w każdej gminie powiatu, a magistrat nie chciał ani jednej sztuki - narzeka dyrektor.
Trzy nowe książki J. Kwaśnego będą wydane w tym samym formacie co jego historia futbolu - na dobrym papierze i w twardej oprawie.
(ma.w)