Radość z dzieci
Niewiele zabrakło by X Turniej Szachowy o Puchar Prezydenta Raciborza wygrał zawodnik gospodarzy.
W pierwszej trójce rozgrywanych przez tydzień zawodów znalazło się dwóch szachistów KS „Rzemiosło”, a jego reprezentant Tadeusz Helis był czwarty w turnieju. Gdyby Jacek Orzechowski nie zremisował swojej ostatniej partii - z szesnastoletnim juniorem z Kwidzynia - do niego powędrowałby prezydencki puchar. Chłopak zaskoczył mnie w debiucie i tak się cieszę, że skończyło się remisem - przyznał Orzechowski. To kwestia szczęścia, a nie tylko umiejętności. Ostatni raz wygrałem w turnieju przed szesnastoma laty, jeszcze jako junior - powiedział zwycięzca imprezy Piotr Mulet z PSSz Pszczyna.
Prezesa „Rzemiosła” Zbigniewa Wieczorka, bardziej od wysokich miejsc seniorów ucieszyła frekwencja juniorów. Wystawiliśmy ich 12 i każdego nagrodziliśmy książką o tematyce szachowej - podkreślał prezes. Najlepiej zaprezentował się z nich Dawid Obruśnik, który zajął ósme miejsce, ale w tym gronie był najmłodszy. Piętnastolatek jest uczniem Gimnazjum nr 1 (tam toczyły się turniejowe pojedynki, od 4 do 11 lutego) i dotąd tak wysoko się nie plasował. Dawid ma też utalentowanych braci-szachistów: Michała i Pawła. Na 27 miejscu (ale 2 wśród kobiet) skończyła turniej Joanna Kasprzykowska, inna nadzieja raciborskich szachów. Na przełomie marca i kwietnia pojedzie na juniorskie Mistrzostwa Polski. Jak twierdzi jej trener Jacek Orzechowski, powalczy tam o czołówkę.
Drugie miejsce zajął Radosław Szczepanek z „Rzemiosła”. Za najtrudniejszą uznał ósmą rundę zawodów, w której przegrał z późniejszym triumfatorem Muletem. Szczepanek jest studentem politologii, ale szachy traktuje jako relaks i zabawę. By traktować je poważniej musiałbym być w ścisłej czołówce, a tam trudno się dostać - stwierdził raciborski szachista.
Przed rokiem najwyżej z zawodników „Rzemiosła” uplasował się Tadeusz Helis. Nie lubię grać z pierwszym numerem startowym. Przeważnie źle to się kończy. Ciężko mi się grało, zrobiłem parę przeoczeń. Zabrakło formy - mówił Helis.
Na silnym szachowo Śląsku organizowanych jest tylko sześć turniejów tej rangi. Raciborski miewał mocniejszą obsadę, ale nie rosną stawki nagród w tych zawodach, co przyciąga tu mniej zainteresowanych. Lepszych szachistów będzie można obejrzeć w kwietniu na Memoriale W. Hanczarka.
(ma.w)