Runął dach
Zawalił się dach starego młyna przy ul. Nowomiejskiej. Ofiar w ludziach nie było, ponieważ przeznaczony do rozbiórki do rozbiórki obiekt od wielu lat stał pusty. Nikt, przynajmniej oficjalnie, nie miał do niego wstępu.
Do zdarzenia doszło 8 lutego około godz. 10. 30. Niemalże natychmiast mieszkańcy ul. Bosackiej powiadomili o tym straż pożarną, która przybyła na miejsce wraz z innymi służbami: policją, pogotowiem, Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego i prokuratorem. Przyjechał też przedstawiciel właściciela obiektu - zakładów zbożowych z Brzegu.
Strażacy sprawdzili najpierw, czy ktoś mógł przebywać w budynku w chwili, gdy runął dach. Obeszliśmy teren wokół obiektu. Na śniegu nie znaleźliśmy żadnych śladów, wskazujących, że ktoś mógłby tam wchodzić. Całego budynku nie przeszukaliśmy, bo jego stan techniczny zagrażał bezpieczeństwu naszych ludzi – mówi aspirant sztabowy Gerard Wranik, dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu.
Stary młyn przeznaczony był do likwidacji już od kilku lat. Teren wokół niego jest ogrodzony. Na bramie wisi tablica, informująca o zagrożeniu. Wstępu bronią też ochroniarze.
Drewniany dach runął na wysokości drugiego piętra budynku. Zalegał na nim śnieg. Nie był usuwany ze względu na zły stan techniczny całego budynku i tak przeznaczonego do rozbiórki.
W ubiegłym tygodniu media donosiły, że na terenie województwa śląskiego doszło do kilku przypadków zawalenia się dachów, także na terenie sklepów. Pod naporem śniegu nie wytrzymały obiekty w Cieszynie, Zabrzu, Rudzie Śląskiej, Będzinie, Tarnowskich Górach i Dąbrowie Górniczej. Tuż po katowickiej tragedii wojewoda śląski wydał 29 stycznia rozporządzenie w sprawie usuwania z budynków śniegu i lodu. Obowiązek taki spoczywa na właścicielach, zarządcach i administratorach obiektów. Utworzenie zespołów, mających przeprowadzić kontrole, polecił starostom, prezydentom i burmistrzom miast, wójtom, komendantom policji i straży pożarnej oraz Wojewódzkiemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego.
(Adk)