Stawiam na technikę
28-letni Areg Gadachik, pochodzący z Armenii, został nowym trenerem MKS „Maxpol” z Kuźni Raciborskiej. Zastąpił na tym stanowisku Leszka Jędraszczyka.
NR: Jak przebiegała Pana dotychczasowa kariera sportowa?
AG: W Armenii grałem w reprezentacji do lat 16 i 18, m.in. w Mistrzostwach Europy, jako reprezentant 16-18 lat. Następnie grałem w pierwszoligowym klubie. Zajęliśmy 4. miejsce w krajowych rozgrywkach. Później występowałem w kilku zespołach z czołówki II ligi.
Od jak dawna przebywa Pan w Polsce?
AG: W tym kraju mieszkam od czterech lat. Grałem w Kędzierzynie Koźlu, w IV-ligowym klubie, ale kiedy złapałem kontuzję rozpocząłem pracę trenerską. Byłem trenerem klubu „Orzeł” Dzierżysław. Zacząłem tam pracę w A-klasie, później awansowaliśmy i dwa lata prowadziłem ten zespół w lidze okręgowej. Aktualnie zaczynam szkolić w Kuźni.
Jak ocenia Pan tę drużynę?
AG: Myślę, że jest to dobry zespół, który może powalczyć o coś więcej niż dotąd. Sądzę, że wyższe miejsce w tabeli to kwestia przyszłego sezonu.
Czy „Maxpol” czeka rewolucja kadrowa i taktyczna?
AG: Każdy nowy trener zawsze wprowadza coś nowego i w moim przypadku również tak będzie. Myślę o kilku nowych ustawieniach taktycznych. Chciałbym też postawić na bardziej techniczny futbol, więcej grania piłką, z podaniami. Nad tym głównie będziemy pracować. Oczywiście podstawą jest, żeby zespół był dobrze przygotowany fizycznie.
Rozmawiała Ewelina Żemełka