Jak zostać maratończykiem
Zapiski Mistrza Polski Jana Deńcy - Prosto z trasy
8 października pobiegłem w Mysłowicach na Memoriale Jerzego Chromika. Do pokonania był dystans 15 km. To był mój piąty występ w tej imprezie, którą trzykrotnie wygrałem (w swojej kategorii). Optymistyczne, że znów było dużo osób z naszej okolicy. Był Paweł Ryś, Wojciech Niedziałkowski, Piotr Morka i Daniel Kudla - przynajmniej tylu sam wypatrzyłem. Beata Monica - Szyjka wygrała wśród pań, a ja utrzymałem pierwsze miejsce na podium. Uczestników było około 250 - to bardzo dużo, zważywszy, że w Żywcu toczyły się Mistrzostwa Polski Samorządowców na 5 km oraz Bieg Żywiecki na 10 km. Ostatnio uczestniczyłem też w IX Biegu o Nóż Komandosa. To bardzo duża impreza, organizowana przez komandosów z jednostki specjalnej. Frekwencja sięga półtora tysiąca uczestników. W tym krosie pobiegłem czwarty raz. Dwa lata temu udało mi się wygrać swoją kategorię. Teraz zająłem w niej trzecią lokatę, a w „generalce" 35. Wygrał biegacz z Gdyni, który później poleciał na maraton do Chicago. Widziałem w grupie mundurowych raciborską drużynę ze Straży Granicznej, którą kierował Tomasz Bachorski. Z tego co wiem uplasowali się w pierwszej dziesiątce. Trasa jest bardzo trudna i co ciekawe, co roku inna. Biegnie się 13 km, jeśli chodzi o mężczyzn (stawka 800 zawodników). Kobiety (było ich ponad 120), rywalizowały na dystansie 7 km. Nie zabrakło również biegu dla dzieci. Teraz trochę odpoczywam, ale przede mną jeszcze m.in. Mistrzostwa Polski Nauczycieli w Bochni i kolejne jesienne starty.
(not. ma.w)