Tusk gromi
W powiecie raciborskim niepodzielnie króluje Platforma Obywatelska. Donald Tusk zdobył ponad połowę głosów. Racibórz miał swoje pięć minut po tym, jak media doniosły o nietrzeźwym członku jednej z komisji wyborczych.
Do incydentu doszło w komisji nr 13, która pracowała w Klubie "Cegiełka" przy ul. Żółkiewskiego. Około południa kilka osób powiadomiło magistrat, że jeden z członków komisji spożywa poza lokalem wyborczym alkohol. O interwencję poproszono policję. Funkcjonariusze zabrali delikwenta na komendę. Okazało się, że miał ponad promil alkoholu. Został wykluczony z dalszej pracy przy wyborach. Jak ustaliliśmy, tą osobą jest 53-letni były radny raciborski, przedstawiciel komitetu wyborczego Lecha Kaczyńskiego. Policja skierowała już do sądu wniosek o ukaranie go za wykroczenie. Grozi mu areszt i grzywna.
W niedzielę do urn wyborczych w Raciborskiem poszło 35,5 tys. osób, co przełożyło się na 39,44 proc. frekwencję, większą niż dwa tygodnie temu w wyborach parlamentarnych, ale mniejszą niż wyniosła średnia frekwencja w wyborach prezydenckich w kraju. Najwięcej głosowało w gminie Kornowac (46,87 proc. uprawnionych) i stolicy powiatu (43,28 proc.). Najmniej tradycyjnie w Krzanowicach (30,94 proc.).
Bezapelacyjnie, bo zdobywając aż 50,18 proc. głosów, wygrał Donald Tusk z Platformy Obywatelskiej, potwierdzając tym samym, że nasz powiat jest jednym z najsilniejszych w kraju ognisk PO. Drugi był Lech Kaczyński z PiS-u (25,42 proc. głosów), trzeci Andrzej Lepper z Samoobrony (11,73 proc.), zaś czwarty Marek Borowski z SDPl (8,78 proc.). Tusk wygrał we wszystkich gminach poza Kornowacem. Tu ustąpił nieznacznie Kaczyńskiemu, który większość 39,42 proc. głosów. Najmniejszym poparciem cieszył się Adam Słomka. Kandydat na głowę państwa z Katowic zebrał raptem 28 głosów.
(waw)