Dzikie drużyny i dziewczyny w bikini
Na kąpielisku w Oborze co tydzień odbywają się zawody sportowe dla dzieci i młodzieży.
Raciborski OSiR organizuje w każdą środę piłkarskie turnieje dla młodzieży. Co tydzień zgłasza się parę (bywa, że kilkanaście) „dzikich drużyn”, które rywalizują pod okiem Manfreda Ottawy i Alojzego Ehringa. Niewielkie boisko jest w dobrym stanie, a na bramkach wiszą siatki. W środę 28 lipca zmierzyło się 5 zespołów: FC Racibórz, Ostróg, Unia, G5 i Katowicka. Grali o napoje, słodycze i owoce. Wygrał FC, w składzie: Patryk Baka, Paweł Bednarczyk, Arek Gucik i Paweł Jankowski. Zwycięzcy zakończyli rywalizację bez porażki, w trzech spotkaniach strzelając rywalom 13 goli i tracąc trzy. Po raz pierwszy na kąpieliskowym turnieju był Michał Bedronka, reprezentant rocznika 93 Podokręgu Racibórz. W te wakacje wyjechał już z kadrą na obóz do Koniecpola. Fajnie było, graliśmy sparingi i ćwiczyliśmy taktykę – powiedział nam młody piłkarz, którego idolem jest Ronaldinho.
O ile w futbol grać można również przy pochmurnym niebie, to wiele innych dyscyplin bez słońca obyć się nie może. Dlatego zawody w ringo dziewcząt rozegrano także w środę 28 lipca, nie czekając na oficjalny piątkowy termin. Przy gorszej pogodzie trudno o zadowalającą frekwencję na kąpielisku i nie ma kto się bawić – objaśnia Aleksandra Wyglenda z OSiR. Turniej ringo, oparty na przepisach podobnych do siatkówki plażowej, wygrały Aleksandra Szablińska z Jolantą Wysoczańską przed parą Magdalena Szymczyk/Andżelika Kujowiec. Udział w tych zawodach wzięło 12 dziewcząt. Sędziował Zbigniew Olaniszyn, dawniej zaliczający się do krajowej czołówki TKKF w tej dyscyplinie.
(ma.w)