Towarzyscy policjanci
Kontakty towarzyskie liczą się wszędzie i przydać mogą się także w pracy. Przykładem na to jest International Police Association, czyli Międzynarodowe Stowarzyszenie Policji, do którego należą także raciborscy stróże prawa.
IPA jest największym tego rodzaju stowarzyszeniem na całym świecie. Zrzesza członków z 60 krajów. W Raciborzu należy do niej blisko 70 policjantów i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Jej motto brzmi „Servo pre amikeco", czyli pomoc poprzez przyjaźń. Celem IPA jest bowiem przede wszystkim wymiana doświadczeń zawodowych funkcjonariuszy z różnych krajów. Okazuje się, że przydaje się to podczas pełnienia służby. Gdy zatrzymujemy cudzoziemców, zdarza się, że mamy pewne wątpliwości co do obowiązujących w jego ojczyźnie przepisów czy dokumentów. Mając kontakty z policjantami z danego państwa szybko możemy to wyjaśnić - mówi Marek Mruszczyk, naczelnik drogówki raciborskiej komendy, a jednocześnie przewodniczący regionu IPA w powiecie raciborskim, który założył stowarzyszenie w 1994 r., wspólnie z Krzysztofem Janochem.
Efektem tego jest także podejście do zatrzymanych w trakcie kontroli, które podpatrzyli u niemieckich kolegów. Nieuleganie emocjom, niereagowanie na zaczepki, umiejętność kontrolowania sytuacji - wylicza naczelnik Mruszczyk. Niestety, są i takie obserwacje, które nie przysparzają polskim policjantom powodów do radości. To oczywiście nowoczesny sprzęt, którym dysponują zachodni koledzy, o jakim nasi funkcjonariusze mogą jedynie pomarzyć.
Stowarzyszenie organizuje dla swoich członków szkolenia, podnoszące zawodowe kwalifikacje, funduje zagraniczne stypendia, ale też imprezy towarzyskie, w których biorą udział całe rodziny. Dzieci co roku wyjeżdżają na międzynarodowe wymiany. Członkowie oraz ich rodziny w razie potrzeby mogą liczyć też na pomoc organizacji. Wraz z dwójką znajomych byliśmy we Włoszech i pilnie poszukiwaliśmy niedrogiego noclegu. W końcu poszliśmy do komisariatu i pokazaliśmy ipowskie legitymacje. Włoscy koledzy załatwili nam czterogwiazdkowy hotel za 50 proc. ceny oraz darmowe wyżywienie - wspomina Marek Mruszczyk.
Choć raciborskiej IPA daleko pod względem finansowym i rozmachem działania do swych zagranicznych odpowiedników, to również jej członkowie na brak atrakcji narzekać nie mogą. Co roku organizowane są rodzinne imprezy, np.: Dzień Dziecka czy Wigilijne Strzelanie, przynajmniej dwa razy w roku organizowane są zagraniczne wyjazdy. Roczna składka członkowska to 60 zł. Do IPA należeć mogą czynni i emerytowani funkcjonariusze.
Okazuje się jednak, że nasi stróże prawa mogą nie tylko jedynie czerpać wzorce od zachodnich kolegów, lecz stanowić je także dla innych. Stowarzyszenie nawiązało współpracę z policją na Ukrainie. Już wkrótce do Raciborza przyjedzie dwóch tamtejszych oficerów. We wrześniu gościć będzie u nas natomiast 10 policjantów z Frankfurtu.
(Adk)