Korki zamiast sutanny
Samorządowcy szybko objęli prowadzenie - z dystansu Starzyński przelobował bramkarza, kilkanaście minut później drugiego gola dla samorządowców zdobył mocnym strzałem z trzydziestu metrów Kaczmarczyk. Wtedy gra się zaostrzyła - żółtą kartkę otrzymał radny Majnusz. Wzmógł się doping blisko tysięcznej widowni, niezadowolonej z wyniku. Księża ruszyli do ataku. Kontaktowego gola zdobył Rusinek, a wyrównał Knura. Po przerwie księża wpuścili na boisko młodych, wybieganych lektorów. Radni i przedsiębiorcy (wielu już po czterdziestce) słabli kondycyjnie. Efektem były dwie bramki Rusinka i jedna Budziarka. Samorządowcy poderwali się do gry – sił starczyło na 2 gole Kaczmarczyka.
Zespoły zagrały w składach - księża i lektorzy: Mariusz Budziarek – Opole, Krzysztof Maciejak – Kędzierzyn, Janusz Rył, Andrzej
Mazurek, Adam Rogalski – wszyscy parafia NSPJ; Grzegorz Kokot - Opole; Zbigniew Gajewski - Samborowice; Andrzej Rusinek – Kędzierzyn Koźle; Jarosław Leszczyński – Parafia Jana Chrzciciela - Ostróg; Dawid Jędrusiak , Dawid Jaszczyszyn; Marcin Jaszczyszyn; Jan Knura; Łukasz Żaba; Lucjan Żymełka, Marcin Pieniuta; radni i przedsiębiorcy: Henryk Majnusz, Mirosław Lenk, Mariusz Marchwiak; Ryszard Frączek (wszyscy radni) oraz Wojciech Kaczmarczyk - Chemidruk; Wiesław Szczygielski - Straż Pożarna; Bernard Christ - Rafako; Stanisław Kowalczyk - emeryt; Gerard Szykowski - Trans; Józef Stromek - Start - Gum; Grzegorz Ploch – Rozruch; Tadeusz Makarewicz - Rameta; Andrzej Starzyński - Ofistar.
(opr. m)
Za udostępnienie informacji na temat meczu dziękujemy Wydawnictwu „Scriba”.
Ksiądz Adam Rogalski
Kopię w piłkę raz do roku. Wynik jest bez znaczenia, bo całość traktuję jako świetną zabawę. Cieszę się, że festyn zgromadził tyle osób. Całe rodziny przyciągnął tu wielki kapłan śp. ksiądz Stefan Pieczka.
Ryszard Frączek
Przebiec całe boisko to obecnie dla mnie za duży wysiłek. Dlatego było tak wiele zmian w naszej drużynie. Przegraliśmy z młodością. Nie sprostaliśmy też ostrej grze księży.
Mariusz Marchwiak
Sędzia nie uznał mojej bramki, a byłby remis. Uważam, że przegrana jedną bramką z młodszą drużyną to wcale nie porażka, a wręcz zwycięstwo.