Jubileusz z pompą
Jubileusz był okazją do wręczenia honorowych odznaczeń i nagród dla najbardziej aktywnych druhów. Ceremonia dekoracyjna, poprzedzona mszą św. w miejscowym kościele, odbyła się 19 czerwca na placu przed jednostką strażacką. Uczestniczyły w niej delegacje drużyn pożarniczych z terenu gminy oraz zaprzyjaźnionych jednostek z Samborowic Pietraszyna, Krzanowic, Sudołu i bieńkowickiej drużyny harcerskiej. Walter Witeczek, prezes OSP w Bieńkowicach, przypomniał zebranym historię jednostki.
Złote medale za zasługi dla pożarnictwa otrzymali Wilhelm Ćwik, Ginter Pawlik, Andrzej Barciaga, Zygfryd Kilian, Jerzy Jambor, Edmund Krakowczyk, Franciszek Komarek, Hubert Klimek. Srebrnymi udekorowani zostali Marek Paskuda, Marek Piechaczek, Maksymilian Galda, Antoni Grzegorczyk, Henryk Halfar, Janusz Karpisch, Rudolf Kilian, Zygfryd Wolnik, brązowymi - Grzegorz Cwik, Roman Ćwik, Robert Socha, Franciszek Janik, Tomasz Jambor. Odznakę „Wzorowy strażak” otrzymali: Marcin Galda, Adam Kroczek, Rajmund Pawlik, Janusz Barciaga, Adam Socha, Krzysztof Karpisz, Sebastian Glenc, Piotr Grzibek, Mariusz Cwik, Piotr Cwik. Druhowie Rainhold Korczok, Jan Solich, Wilibald Socha, Jan Socha, Wilhelm Ćwik, Gerard Cwik, Herman Ćmok, Adolf Herzog, Zygfryd Kilian, Hubert Klimek, Jan Cwik, Jan Paciok, Wolfgang Kroczek, Walter Witeczek wyróżnieni zostali okolicznościowymi statuetkami. Dyplomy odebrali natomiast Patryk Uliczka, Michał Kroczek, Daniel Cwik, Grzegorz Socha. Statuetkami nagrodzeni zostali również przybyli na uroczystość goście: ks. Andrzej Zocłoński, o. Marceli Dębski, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu Andrzej Brzozowski, wójt Leonard Fulneczek, starosta Henryk Siedlaczek oraz przewodniczący Rady Gminy Artur Krzykała.
Wójt gminy przekazał strażakom w urodzinowym prezencie pompę wodną, tzw. „szlamówkę”. Walter Witeczek, prezes OSP w Bieńkowicach przypomniał historię dowodzonej przez siebie jednostki. Powstała wiosną 1905 r. Pod przewodnictwem nauczyciela Spałka oraz zaangażowaniu mieszkańców wsi, m.in. Franciszka Gąski, Wilhelma Popela, Jana Sochy,Teofila Płaczka, Jana Pieli i Emila Pawlara. Człowiek o nazwisku Galda podarował działkę, na której wybudowano remizę. Większość środków na zakup sprzętu pochodziła ze zbiórek mieszkańców - mówił prezes Walter Witeczek.
Jedną z pierwszych inwestycji był zakup konnej sikawki ręcznej, sprawnej po dzień dzisiejszy. Okres działalności naszej straży obejmuje dwie wojny światowe, w których na różnych frontach walczyło wielu naszych członków i, niestety, nie powróciło do swoich domów. Ochotnicy z Bieńkowic brali udział we wszystkich ważnych uroczystościach religijnych i kulturalnych. Ewenementem na skalę kraju było utworzenie w latach 60. przy jednostce chóru pod kierunkiem druha Gajdy - wspominał dalej.
Obecnie bieńkowicka jednostka jest jedną z dziesięciu, działających na terenie gminy. Należy do niej 68 druhów, gotowych w każdej chwili nieść pomoc potrzebującym.
Swoje święto uczcili trzydniowym festynem, podczas którego bawili się wszyscy mieszkańcy Bieńkowic oraz okolicznych miejscowości.
(Adk)