Liga okręgowa
Pączko otrzymał propozycję przejścia do LKS Krzyżanowice (ma tam grać również Dariusz Pawłowski z „Unii” Racibórz). Mecz w Mszanie mógłby zakończyć się innym rezultatem gdyby nie dwie kontrowersyjne decyzje arbitra. Jak przekazał nam kierownik drużyny „Maxpolu” Aleksander Gładysz rzut karny dla Mszany był na tyle wątpliwy, że zdziwił nawet gospodarzy spotkania. Usunięcie z boiska Mariusza Niwy osłabiło Kuźnię, ale nawet w 10-tkę zespół ten dalej „cisnął”. LKS Krzyżanowice dwukrotnie prowadził w meczu wyjazdowym z Połomią – 1:0 i 2:1 ale zremisował ostatecznie 3:3 (gole: Artur Dudacy i Krzysztof Kolorz). KS 05 Krzanowice utrzymał się w V lidze pokonując u siebie Naprzód Rydułtowy 2:0, po bramkach nestora zespołu Waldemara Hnidy. Wpierw wykorzystał on „jedenastkę” a później strzelił z 25 metrów po dośrodkowaniu z rogu. Rutyna wzięła górę nad młodością – skomentował mecz trener Krzanowic Józef Teresiak.