Śledztwo ukończono
Zakończyło się prokuratorskie śledztwo w sprawie zabójstwa, w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia minionego roku, 19-letniej Magdy D. Obszerne materiały przekazano do Sądu Okręgowego w Gliwicach.
Przypomnijmy, że do zabójstwa Magdy D. doszło w mieszkaniu przy ul. Różyckiego. Zarzut popełnienia tego czynu postawiono 21-letniemu Dawidowi W., przebywającemu obecnie w areszcie śledczym. Po ponad ośmiu miesiącach intensywnego śledztwa, 15 kwietnia, prokurator skierował zgromadzone materiały do Sądu Okręgowego w Gliwicach (sądy rejonowe nie są właściwe do sądzenia w sprawach o zbrodnię z art. 148 kodeksu karnego, czyli zabójstwo).
Prokurator postawił wniosek z art. 324 kodeksu postępowania karnego. Przepis ten mówi: „Jeżeli zostanie ustalone, że podejrzany dopuścił się czynu w stanie niepoczytalności, a istnieją podstawy do zastosowania środków zabezpieczających, prokurator po zamknięciu śledztwa lub dochodzenia kieruje sprawę do sądu z wnioskiem o umorzenie postępowania i zastosowanie środków zabezpieczających”. Takim środkiem jest umieszczenie w zakładzie psychiatrycznym.
Zastosowanie tej kwalifikacji oznacza, iż prokurator zebrał wystarczające w jego opinii dowody mające świadczyć o sprawstwie Dawida W., ale jemu samemu nie można przypisać winy ze względu na niepoczytalność. Warunkiem uznania sprawcy za przestępcę jest bowiem możność przypisania mu winy, czyli potwierdzenie przez biegłych psychiatrów, iż miał on świadomość znaczenia popełnianego czynu i pokierowania swym postępowaniem. W tym przypadku świadomość taką w postępowaniu przygotowawczym wykluczono.
Prokuratura Rejonowa odmawia udzielenia jakichkolwiek informacji w tej sprawie. Jak powiedział nam prokurator Janusz Smaga, do sądu należy teraz ocena zgromadzonego materiału, który objęty jest klauzulą tajemnicy procesu.
Z naszych informacji wynika, iż zawiera on wyniki badań mikrośladów, ekspertyzę dotyczącą mechanizmu zbrodni jak i opinię wydaną przez biegłych psychiatrów z Krakowa.
Ojciec zamordowanej Magdy, który występował w toku śledztwa jako pokrzywdzony i oskarżyciel posiłkowy, powiedział nam, iż akceptuje decyzję prokuratora.
(waw)