Raciborskie ślady Ojca Świętego Jana Pawła II
U ciotki Stefanii
Czy papież był w Raciborzu? – takie pytanie zadaje sobie na pewno wielu z nas. Po przedwczesnej śmierci rodziców Karola Wojtyły, jego najbliższą krewną była ciotka Stefania Wojtyłowa (1891-1962), po wojnie nauczycielka w podrybnickich Stodołach. Ze swej skromnej pensji wspomagała Karola na studiach na KUL-u.
W 1948 r. młody wówczas ksiądz Wojtyła przyjechał na kilka dni do Stodół. Na szkolnym poddaszu, w małym mieszkanku ciotki nie było miejsca. Zamieszkał więc w domu kolejarza Piechy. Po śniadaniu zwiedzał okolice. Był w Rudach, w pocysterskim kościele Wniebowzięcia Maryi Panny. Pociągiem pojechał do Raciborza. Wieczorem, leżąc krzyżem na ziemi, długo się modlił.
W okolice te wrócił w 1999 r. 17 czerwca, około godz. 12.00, papieski śmigłowiec wylądował w Gliwicach, gdzie oczekiwało pół miliona wiernych. Wspólnie z papieżem odmówiono modlitwę „Anioł Pański”. Wizyta trwała raptem pół godziny. „Bogu dzięki, że choć tyle – powiedział Jan Paweł II – na drugi raz zobaczymy”.
Papież przeprosił Ślązaków, za to, że nie mógł uczestniczyć w nieszporach zaplanowanych na gliwickim lotnisku 15 czerwca. Był wtedy chory. Postanowił jednak za wszelką cenę odwiedzić Górny Śląsk. „Bóg zapłać za waszą świętą cierpliwość dla papieża. Widać, że Ślązak jest cierpliwy i twardy. Ja bym z takim papieżem nie wytrzymał” – mówił. Zebrani odpowiadali „Wytrzymamy”.
Tego dnia poświęcił złote korony dla cudownego wizerunku Matki Boskiej Pokornej z Rud, Tej samej, przed którą modlił się w 1948 r. 4 czerwca 2000 r. korony te umieścił na obrazie nuncjusz apostolski Józef Kowalczyk. Była to wielka uroczystość religijna w Rudach – diecezjalnym sanktuarium diecezji gliwickiej.
Boże! Daj mu zdrowie
Kiedy 13 maja 1981 r. na placu Św. Piotra Ali Agca postrzelił Ojca Świętego, ks. Stefan Pieczka wprowadził wieczystą adorację Najświętszego Sakramentu, podczas której, za wstawiennictwem świątobliwej Ofki z Raciborza, zanoszono modlitwy o zdrowie dla papieża.
Kiedy Ojciec Święty wrócił do posługi, jako wyraz dziękczynienia, wieczystej adoracji nie zaniechano. Dziś kościół WNMP odwiedzają codziennie setki mieszkańców miasta i powiatu, śpieszących do pracy lub do szkoły. Wszyscy oni, przed Najświętszym Sakramentem, wystawianym codziennie od rana do wieczora w ołtarzu Matki Boskiej Częstochowskiej w Kaplicy Polskiej, upraszają łaski i dziękują za już otrzymane.
Za czasów proboszczowania ks. Stefana Pieczki wielu wiernych z parafii miejskiej miało okazję być bardzo blisko Ojca Świętego. W 1989 r. odbyła się V Jubileuszowa Raciborska Pielgrzymka do Rzymu, podczas której pielgrzymi uczestniczyli w audiencji papieskiej w Castel Gandolfo. Ksiądz S. Pieczka zapytał wtedy o Eufemię Ofkę – raciborską dominikankę, o której beatyfikację stara się parafia miejska. „Tak, znam” – miał powiedzieć papież.
Raciborska Matka
W 1945 r. zaginęły złote korony z obrazu Matki Boskiej Raciborskiej. W 1955 r. ówczesny proboszcz ks. Alojzy Spyrka zamówił nowe - pozłacane i umieścił na cudownym wizerunku na pamiątkę ustanowienia przez papieża Piusa XII święta Matki Bożej Królowej. W nocy z 19 na 20 grudnia 1985 r. korony te skradziono. Staraniem proboszcza o. Adama Krawca SVD ufundowano nowe, tym razem złote i inkrustowane drogocennymi kamieniami sprowadzonymi aż z Indii.
12 czerwca 1987 r., podczas II. Krajowego Kongresu Eucharystycznego w Częstochowie, korony te poświęcił Ojciec Święty Jan Paweł II. Ojciec Krawiec nie doczekał koronacji. 16 sierpnia 1987 r. dokonał jej ordynariusz opolski arcybiskup Alfons Nossol. W czerwcu 1999 r. w Gliwicach korony z raciborskiego obrazu papież pobłogosławił kolejny raz. Pojechał tam z nimi ks. Eugeniusz Dębicki. Zdobią wizerunek do dziś.
Biegnącą przed kościołem Matki Bożej ulicę Magdaleny Rada Miasta Raciborza przemianowała na Aleję Jana Pawła II. Papież Polak patronuje także pobliskiej Szkole Podstawowej nr 6 w Sudole.
Dzwon pamięci
6 czerwca 2004 r. biskup Jan Bagiński poświęcił nowy dzwon dla kościoła farnego. Parafia przygotowywała się do przypadających na obecny rok obchodów 800-lecia świątyni. Wszyscy wierzyli, że pontyfikat Jana Pawła obejmie 2005 r. Na dzwonie wyryto więc napis. „Anno Domini 1205-2005. W roku Jubileuszu 800-lecia kościoła W.N.M.P. Papieżem był Jan Paweł II, Biskupem Diecezji Opolskiej Abp. Alfons Nossol, Proboszczem ks. Ginter Józef Kurowski. Odlano ten dzwon ku Bożej chwale i czci św. Józefa. Dar Parafian Wniebowzięcia N. M. Panny. Sancte Joseph ora pro nobis”.
4 stycznia 2005 r. Jakub Franciszek Kard. Stafford Wielki Penitencjariusz oraz Jan Franciszek Girotti, OFMConv Regens nadesłali pismo. Czytamy w nim: „W roku 2005 przypada 800-lecie istnienia parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Raciborzu. Z okazji tej rocznicy Penitencjaria Apostolska, działając na mocy uprawnień otrzymanych od Ojca św. Jana Pawła II, udzieliła następujących odpustów”. Dalej mowa o warunkach, jakie należy spełnić, by otrzymać odpust zupełny lub cząstkowy.
Obchody jubileuszu odbędą się 22 maja. Dzwon na kościele farnym, który wtedy zabrzmi, będzie wspomnieniem Wielkiego Pontyfikatu Karola Wojtyły. Święty Józef, który jest patronem całego Kościoła. Tego Kościoła, któremu Jan Paweł II wskazał nowe drogi i nowe wyzwania, niech mąci umysły współczesnych odchodzących od Boga – mówi ks. Ginter Kurowski.
17 marca 2005 r. ks. arcybiskup Stanisław Dziwisz, osobisty sekretarz Jana Pawła II, napisał do ks. Gintera Kurowskiego: „Przekazałem Ojcu Świętemu list dziękczynny za udzielenie odpustów (…). Dziękuje za modlitwy i Msze św. w Jego intencji. Błogosławi serdecznie Księdzu Proboszczowi i Parafianom”.
Grzegorz Wawoczny